zmarli podatnicy

marcelinka2017

mam kilka kont podatkowych, na których figurują tylko osoby zmarłe. na podstawie ewidencji ludności ustaliłam "potencjalnych spadkobierców" ale pomimo wezwania te osoby nie zgłosiły się. Jak postąpić dalej, tylko prosze krok po kroku. Mam też takie pozycje, gdzie w ewidencji ludności nie figurują takie osoby, a ja mam wiedze, że Ci podatnicy nie żyją. jak postapić w takich sytuacjach.

Majka

Gmina może wystąpić do Sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłych podatnikach.
Ja przygotowywałam dokumentację a Pani Mecenas pisała wniosek i na sprawę do sądu jeździła.
Wcześniej nikogo nie wzywałam do urzędu bo te wszystkie sprawy to są bardzo sporne w rodzinach.

RIP

Po pierwsze: najlepiej napisać do sądu czy było przeprowadzone postępowanie spadkowe lub skorzystać z wyszukiwarki w internetowym rejestrze notarialnym, ale tam są dane od 2016 roku.

Po drugie: jeżeli w ewidencji ludności nie ma osób które są w ewidencji podatkowej, można w KW lub EGB sprawdzić czy są tam jakieś podstawowe dane (imiona rodziców czy pesel) i sprawdzić czy są w tej ogólnopolskiej ewidencji ludności. W ten sposób można ustalić ostanie miejsce zameldowania a wtedy już tylko trzeba pisać, pisać, pisać….

Po trzecie: jeżeli pkt 1 i 2 nie pomoże, mi zdarzało się wzywać (tzn. „uprzejmie prosić” Wink

osoby trzecie, np.: sąsiadów lub osoby które zorganizowały pochówek o udzielenie informacji czy są jacyś spadkobiercy. Czasami można dowiedzieć się, że są ale np. nie mieszkają w twojej gminie albo mieszkają zagranicą. Czasami okazuje się, że zmarły nie miał żadnych krewnych. Warto próbować.
Ktoś na forum może zarzucić, że takich rzeczy nie powinno się robić. W piśmie nie ujawniam żadnych danych oprócz nazwiska zmarłego i uprzejmie proszę o udzielenie informacji. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby ktoś się nie odezwał albo złożył skargę.
Pozostaje również poczta pantoflowa. Jeśli mieszkasz w gminie, w której pracujesz na pewno znasz kogoś kto zna kogoś, kto zna kogoś… w ten sposób też można się czegoś dowiedzieć...

Po czwarte: żeby złożyć wniosek do sądu o przeprowadzenie postępowania trzeba mieć dane spadkobierców…

Po piąte: nie wiem czy jesteś z dużej gminy czy małej, ale u nas postępowaniami spadkowymi w zakresie użytkowania wieczystego zajmują się osoby z inne wydziału i często warto ich zapytać czy maja jakieś dokumenty. A nuż się okaże, że w twojej sprawie już coś się dzieje.

magda

Dokładnie jak wyżej napisane. Może to mało profesjonalne, ale zwłaszcza w małej gminie najłatwiej dowiedzieć się o spadkobierców podpytując tu i tam, sąsiada, sołtysa itp. Wystarczy ustalić jednego spadkobiercę i wskazać go we wniosku o stwierdzenie nabycia spadku, sąd już od tej osoby będzie domagał się wskazania pozostałych.

cloak

Orientujecie się jaki jest koszt takiego postępowania dla Gminy ?

magda

Niewielki, 50 zł opłata za wniosek + 5 zł za wpis do rejestru spadkowego + 17 zł za złożenie pełnomocnictwa (o ile w imieniu gminy będzie występował pełnomocnik) Odpisy aktów zgonu, aktów urodzenia jako urząd dostaniemy bez opłaty. Czasem sąd może zażądać dodatkowej zaliczki na koszty postępowania gdy np. sprawa jest bardziej skomplikowana i trzeba poszukiwać spadkobierców przez ogłoszenia prasowe, mi zdarzyło się to raz na kilka spraw. Ale i tak zawsze formułując wniosek piszę, że wnoszę o obciążenie kosztami postępowania uczestników, więc zazwyczaj nawet i te 50 zł po zakończeniu postępowania spadkobiercy wpłacają na konto gminy.